Nie trać energii, zmień klimat na KAPE!

Dołącz do nas!

Wyślij CV 

Zaczynałam pracę w KAPE jeszcze na studiach i nie wiadomo kiedy minęło te dwadzieścia parę lat. Można powiedzieć amerykański mit od asystentki PR do dyrektora zarządzającego ale tak naprawdę to były fascynujące lata, nie tylko zdobywania kolejnych stanowisk wzwyż bo struktura zawsze była raczej płaska ale także wielu awansów poziomych co było właśnie najciekawsze. Praca w KAPE to praca projektowa i uzależniona od aktualnych potrzeb klientów na rynku. W ciągu tych 22 lat zawsze coś się działo, jedne projekty kończyłam drugie zaczynałam. Pracowałam w projektach z zakresu budownictwa, odnawialnych źródeł energii czy przemysłu. Organizowałam konferencje i szkolenia. Przygotowywałam i realizowałam kampanie edukacyjne. Prowadziłam projekty krajowe i międzynarodowe. To tak, jakbym co trzy, cztery lata zmieniała pracę a nawet czasami zespół, z którym pracowałam. W tym czasie poznałam wielu bardzo mądrych ludzi, z którymi współpracowałam, którzy wskazywali mi drogę a z czasem to ja zaczęłam wskazywać drogę innym. 

KAPE dało mi także w pewnym momencie możliwość rozwinięcia się w stronę managerską, uzupełnić wiedzę w tym zakresie i objąć stanowisko dyrektora zarządzającego.

Nie twierdzę, że zawsze było łatwo i różowo. Przeżyliśmy kilka cięższych chwil jako firma a także ja osobiście jako pracownik ale atmosfera to kolejny atut pracy w KAPE dzięki któremu spędziłam tu tyle lat i dzięki któremu łatwiej jest też przeżyć te cięższe chwile. Kadra, choć zmieniająca się na przestrzeni lat zawsze wspierająca, rozumiejąca i dająca napęd do pracy i rozwoju zawodowego i osobistego - najpierw studentce, później młodemu pracownikowi, dalej mamie pracującej a teraz szukającemu nadal wyzwań managerowi. Wspaniali przełożeni i podwładni – to zalety, które mam nadzieję pozwolą mi dalej realizować się w tej firmie. 

Karolina, Dyrektor Departamentu


Pracę w KAPE zaczęłam stosunkowo niedawno po przepracowaniu kilkunastu lat jako architekt w firmach stricte architektonicznych. Na rozmowę kwalifikacyjną przyszłam z dużą dawką ciekawości ale i chęcią poznania czegoś nowego, czym wydawała mi się oferta pracy kierowana przez KAPE. Jako specjalista w wydziale budownictwa pasywnego mam możliwość uczestniczenia w przeróżnych projektach energooszczędnych i rozwijać swoją wiedzę w sektorach, w których dotąd nie przyszło mi się poruszać. Poza rozwojem kwalifikacji pozostaję w swoim wyuczonym zawodzie realizując projekty, nadzory autorskie oraz wszystkie inne elementy pracy architekta jak dotychczas.

Półtora roku minęło bardzo szybko. Po tym czasie KAPE doceniam nie tylko za atmosferę pracy, profesjonalizm i wykwalifikowaną kadrę ale i przede wszystkim za kulturę pracy i szacunek pracodawcy wobec pracowników. Może się to wydawać dziwne, ale dla architekta, który przepracował nie jedną nockę i święto uszanowanie komfortu pracy, rozdzielenie życia prywatnego i zawodowego jest bardzo cenne.

Aleksandra, Specjalista, Pracownia Projektów Budownictwa Energooszczędnego

Początek mojej przygody z KAPE zbiegł się w czasie z wybuchem pandemii Covid-19. Wdrożenie w nowe obowiązki nie było łatwe w okresie obostrzeń, pracy niemal całkowicie zdalnej i braku możliwości poznania nowych współpracowników. Na szczęście ludzie w KAPE okazali się niezwykle wyrozumiali i życzliwi dzięki czemu mogłem działać z pełną mocą od samego początku. Od początku aż do dziś pracuję w modelu hybrydowym, co jako ojcu dwójki dzieci pozwala mi na dużą elastyczność. 

W KAPE zajmuję się marketingiem, promocją, PR-em i wszystkimi aktywnościami związanymi z komunikacją zarówno wewnętrzną jak i zewnętrzną. Moje obowiązki to z jednej strony duża odpowiedzialność, a z drugiej wielka przyjemność. Praca na obecnym stanowisku pozwala na dużą samodzielność, możliwość wdrażania nowych rozwiązań i udziału w ciekawych projektach, również europejskich. Kilka „moich” inicjatyw zresztą świetnie funkcjonuje do dziś (np. komunikat wewnętrzny do pracowników czy cykl webinariów „Spotkanie z ekspertem KAPE”), inne czekają na implementację.

Do KAPE trafiłem z całkiem innego świata – wprost od miłośników jasnego pełnego piwa, czyli z branży browarniczej, a jeszcze wcześniej zdobywałem doświadczenie m.in. w branży wydawniczej i pralniczej. Marketingiem rządzą podobne mechanizmy niezależnie od miejsca pracy, dlatego adaptacja do nowych obowiązków przebiegła sprawnie, chociaż zrozumienie branży energetycznej, mechanizmów i regulacji z nią związanych było na początku nie lada wyzwaniem. Duża w tym zasługa przełożonych, kolejnych Zarządów i koleżanek/kolegów, którzy wspierali, podpowiadali, wyjaśniali i podrzucali nowe tematy do zaopiekowania. Nie do przecenienia jest również wewnętrzne wsparcie działu HR i księgowości dzięki czemu nigdy nie musiałem się martwić o formalności takie jak umowy, badania okresowe itp.

Adam, Kierownik ds. komunikacji